Czytanie ryje banię.
Najgorzej, gdy jest śmiesznie. Wtedy słowa włażą mu do głowy niepostrzeżenie i potem nie chcą wyjść. Oczywiście, jeśli masz tam raczej pustawo, zaraz się rozgoszczą i jeszcze sobie krewnych zaproszą. Albo zrobią imprezę. Dlatego musisz uważać. Słowa bywają bezczelne. Czytaj odpowiedzialnie.