Za każdym razem inaczej. Oznacza to, że do sesji nie możesz się przygotować, ułożyć sobie w głowie, co powiesz, ani jak się zachowasz. A oto dlaczego.
W przeciwieństwie do większości psychoterapeutów jestem bardzo konkretny. Unikam wielogodzinnych analiz problemu i prób wpasowania go w teoretyczne „ramki”, szukania przyczyn w przeszłości, pogłębiania „wglądu” etc. Zamiast tego, bazujemy ściśle na tym, co dzieje się tu i teraz oraz zmierzamy do podważenia twoich myślowych i emocjonalnych wzorców. Dlatego nie ma dwóch identycznych sesji, a ich przebieg może zależeć od szeregu czynników. Np.:
- Nastroju, w jakim jesteś.
- Twojej otwartości na inne sposoby myślenia o problemie.
- Zaufania, jakim mnie darzysz.
- Rodzaju problemu, czasu, w jakim trwa oraz jego dynamiki.
- Szeregu innych czynników.
Upraszczając – nigdy nie wiadomo, o czym, jak i jak długo będziemy rozmawiać.
Najlepiej zrobisz, jeśli przyjdziesz z otwartą głową i po prostu zaufasz temu, co się będzie dziać.
Podczas sesji będziemy używać wielu różnych metod i technik, pochodzących z rozmaitych szkół i modeli, również technik transowych.